Sally Rooney - "Normalni ludzie"

 PRAWDZIWA. Tym jednym słowem opisałabym całą książkę. Sally Rooney w "Normalnych ludziach" przybliża nam historie relacji wiążącej dwóch młodych ludzi. Pokazuje, jak rozwija się ona na przestrzeni lat. Pomimo wielu przeszkód bohaterowie za każdym razem znajdują drogę do siebie. Autorka w bardzo wnikliwy sposób opisuje emocje przeżywane przez postacie. Niesamowicie posługuje się słowami, łącząc je i konstruując w coś niesamowitego do interpretacji. W całej historii bardzo urzekła mnie jej naturalność. Nie znajdziemy tu przerysowanych rozmów pozbawionych prawdziwych emocji. Autorka w zupełności pozwala nam odczuć skrępowanie, czy niepewność panujące niekiedy pomiędzy bohaterami, przybliżając w ten sposób czytelnikowi autentyczność tej relacji. Opowieść Sally Rooney uwalnia nas od prostoty, stereotypowych więzi między ludźmi, które możemy napotkać w niektórych lekturach. Książka, w każdym słowie piękna. Skłania do głębokich refleksji i pozwala razem z bohaterami zagłębić się w tajemnice oraz trudy otaczającego świata.

Oprac. M. Z.

Chloe Gong - "These violent delights", "Our violent ends"

 A gdyby tak napisać historię Romea i Julii jeszcze raz? Jak dla mnie pomysł świetny, a wykonanie jeszcze lepsze. Może wielką fanką "Romea i Julii" nie jestem ,ale ta wariacja mnie ujęła. Oczywiście wszystko się opiera na miłości dwójki młodych ludzi pochodzących z dwóch zwaśnionych rodów....ale nie tylko- są dziedzicami rywalizujących gangów. Całe szczęście krótka miłość i ślub po dwóch dniach tutaj zmienił się na silne uczucie i walkę z samym sobą, czyli coś bardziej realnego.

Po przeczytaniu "These violent delights" i "Our violent ends" zostałam ich fanką nr 1 :). Tak wciągających i ekscytujących książek nie czytałam dawno. Ile tam się dzieje...normalnie nie starcza słów. Każdy zwrot akcji, daje wrażenie rollercoastera, zapiera dech. Oprócz wątku miłosnego, wyjętego z dramatu Szekspira nie ma tam nic przewidywalnego. Brakuje mi słów, żeby opisać to cudo, więc powiem jedynie ja chcę jeszcze raz!

Oprac. Z.P.

Kelsey Hartwell - "11 papierowych serc"

 "11 papierowych serc" od Kelsey Hartwell jest książką do przeczytania w jeden dzień. Główna bohaterka to Ella Fitzpatrick, która w wyniku wypadku samochodowego nie pamięta 11 tygodni ze swojego życia przed wypadkiem. Zaczyna dostawać papierowe serca, które mają jej przypomnieć o utraconych wspomnieniach. Książka napisana w przyjemny sposób, jest nieprzewidywalna i trudno domyśleć się co będzie się działo później. Historia przedstawiona przez autorkę potrafi poruszyć, a na końcu pozytywnie zaskoczyć. Książka zdecydowanie jest warta przeczytania. Bardzo polecam :)
Oprac. J. O.

Magdalena Witkiewicz- "Wizjer"

      "Wizjer" Magdaleny Witkiewicz to coś pomiędzy kryminałem i thrillerem. Porusza tematy inwigilacji w Internecie. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że to co im się wyświetla w social mediach jest generowane przez różnego algorytmy. Nikt nie czyta regulaminów ani zgód, które akceptuje i nie wiem, co mogą z danymi osobowymi zrobić właściciele serwerów i stron. Co jeśli dane nie są tak bezpieczne jak nam się zdaje? Jeśli ktoś je zbiera i wykorzystuje do własnych celów? O tym właśnie jest "Wizjer". Akcja dzieje się w 2020 roku w |Polsce. Wydarzenia kręcą się wokół tajemniczych samobójstw i niespójności baz danych największej formy na świecie (oczywiście nie realnej). Moim zdaniem ta książka jest dziwna, ale jednocześnie bardzo skłania do myślenia. Nie ma w niej nie wiadomo jakich plot twistów, bo wątki są dość przewidywalne, ale to nie znaczy, że powieść jest nudna. Powiem nawet, że jest wciągająca. Mi przeczytanie jej zajęło z przerwami niecałe 6 godzin, bo nie mogłam się oderwać od lektury.

Oprac. Z.P.